Ach co to był za ślub...
... tego nie wiem ale popełniłam już kilka ślubnych kartek
ku rozwadze:
"Każde małżeństwo przypomina trzy zakony:
na początku franciszkanów, radosnych, zapatrzonych w przyrodę;
z czasem - mocnych w słowach i argumentowaniu dominikanów;
po latach już tylko kamedułów, przestrzegających reguły milczenia."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz